ZAMĘT zamiast DYSKUSJI wokół obwodnicy w Wesołej
W2, „wariant trzeci”, czy zielony?
Oto różne nazwy TEGO SAMEGO przebiegu WOW przez centrum Wesołej, lansowane uparcie przez GDDKiA wbrew mieszkańcom.
Od ponad 20 lat mieszkańcy i władze miasta Wesoła, a następnie dzielnicy Warszawa-Wesoła konsekwentnie protestują przeciwko przebiegowi drogi ekspresowej (WOW) przez teren miasta. Kilka razy wstrzymano prace projektowe. Jednak inwestor konsekwentnie, co kilka lat, powraca do projektu przez Wesołą, odrzucając protesty mieszkańców i propozycje przebiegu drogi poza terenem dzielnicy.
Jak mąci GDDKiA
Od kilku tygodni trwa chaos informacyjny na temat planowanej
sześciopasmówki przez Wesołą. Sytuację bardzo utrudnia postawa
Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która co rusz zmienia
nazwy proponowanych wariantów, powodując spore zamieszanie w głowach
mieszkańców. GDAKiA prowadzi dodatkowo niejasną politykę w sprawie
obwodnicy: raz spotyka się i współpracuje z władzami dzielnicy na temat
przebiegu WOW, po to, żeby kilka miesięcy później ogłaszać publicznie
(za plecami tych samych władz), że preferuje wariant inny,
NIEAKCEPTOWALNY przez mieszkańców i odrzucony w decyzji środowiskowej z
2007 roku (warto zapoznać się z tym dokumentem:
http://www.siskom.waw.pl/materialy/s17wow/decyzja_srodowiskowa.pdf)
Dodatkowo, przedstawiciele GDDKiA zachowują się wysoce nieprofesjonalnie
używając w medialnych wypowiedziach określeń wprowadzających w błąd nie
tylko mieszkańców, ale też innych odbiorców komunikatów, np. Agnieszka
Stefańska, rzeczniczka GDDAKiA w wywiadach telewizyjnych mówiła, że
„wariant zielony przechodzi przez gminę Sulejówek, omijając centrum
Wesołej”. Takie zbitki słów są zwykłą manipulacją! Każdy mieszkaniec
Wesołej dobrze wie, że proponowany przez GDDKiA nasyp na ul. 1 Praskiego
Pułku, przy Rondzie Bułhaka obok urzędu miasta znajduje się DOKŁADNIE w
samym SERCU dzielnicy! Wiadomo też, że sześciopasmówka wzdłuż ul.
Niemcewicza będzie uciążliwa bezpośrednio dla 10 000 osób zamieszkałych w
najbliższym sąsiedztwie przewidywanej trasy, a pośrednio dla wszystkich
mieszkańców Wesołej, ponieważ części dzielnicy zostaną całkowicie
oddzielone od siebie! Utrudni to naszą codzienną komunikację do: szkół,
przedszkoli, stacji kolejowej, biblioteki, ośrodka zdrowia, kościoła i
cmentarza.
Ministerstwo powtarza głupoty
Niepokojące, że Departament Dróg i Autostrad Ministerstwa Infrastruktury
i Rozwoju używa tych samych zbitek słownych co GDDKiA. W piśmie
adresowanym do Ligi Ochrony Przyrody w Wesołej urzędniczka tego
ministerstwa napisała: „… projektanci przeprowadzili szczegółową analizę
kilku wariantów przebiegu trasy. W jej wyniku, za najkorzystniejszy
uznany został WARIANT TRZECI – przechodzący przez gminę Sulejówek,
omijający centrum Wesołej i nie wymagający budowy tunelu”.
Sztuczka się (na chwilę!) udała – wielu mieszkańców uwierzyło, że jest
jakiś „mityczny” WARIANT TRZECI (nie ZIELONY i nie CZERWONY), który
ominie centrum Wesołej!
Niestety był to zwyczajny blef urzędniczy, który oburzył wielu
mieszkańców naszej dzielnicy. „Wariant trzeci” to nic innego tylko
wariant ZIELONY, rekomendowany przez GDDKiA przez centrum Wesołej!
Joanna Gorzelińska
–—————————————————————————————————————————
Na facebooku powstała grupa dyskusyjna WOW.
Przyłącz się!
https://www.facebook.com/groups/obwodnica.wesola/
UWAGA!
ZIELONY WARIANT proponowany przez GDAKiA jest w odległości 260 metrów od
zabytkowego Kościoła Opatrzności Bożej i 100 metrów od przykościelnego
cmentarza oraz 110 metrów od byłego szpitala MSWiA.
NOWE ZMIANY W SPECUSTAWIE DROGOWEJ! (z 9 czerwca 2015 r.)
Przyjęty przez rząd projekt zakłada:
wydłużenie terminu składania wniosku o realizację inwestycji drogowych –
z 4 lat do 6-ciu, a w przypadku inwestycji prowadzonych do etapami
termin został wydłużony do 10 lat
wydłużenie z 3 do 6 lat ważności zezwoleń wodnoprawnych związanych z inwestycjami drogowymi
oszczędności w rozliczeniach drogowców z Lasami Państwowymi: za teren po wycince będzie odliczony kosz drewna (po wycince).
bezpłatne wejście drogowców na teren planowanej drogi na obszarach leśnych, żeby przygotować inwestycję.
APEL DO MARCINA JĘDRZEJEWSKIEGO, PRZEWODNICZĄCEGO RADY DZIELNICY WESOŁA
„Kto się boi konsultacji” napisał Marcin Jędrzejewski na łamach „Wiadomości Sąsiedzkich”.
Otóż konsultacje społeczne moją sens tylko wtedy, jeśli wiadomo czego dotyczą.
Nadzwyczajne zebranie sesji rady miasta dotyczące obwodnicy przez Wesołą
było nieprzemyślane i słabo przygotowane. W dodatku było odpowiedzią na
wystąpienie medialne rzecznika GDKiA, który nie raczył nawet
poinformować pisemnie władz naszej dzielnicy o swojej decyzji w sprawie
WOW.
Szkoda, że pan przewodniczący rady nie zaprosił na sesję nadzwyczajną
przedstawiciela GDKiA, który wyjaśniłby radnym i mieszkańcom szczegóły
swojej decyzji, a tak doszło do emocjonalnej przepychanki, w której nie
bardzo było wiadomo o jakich konsultacjach mówimy.
Potrzebna jest jasna i czytelna debata na temat obwodnicy w Wesołej.
Mieszkańcy chcą poznać szczegóły wariantów WOW. Trzeba upublicznić
czytelne mapy z jasno opisanymi wariantami: gdzie nasyp lub estakada,
czy z tunelem, czy bez, czy z ekranami, a nie przerzucać się emocjami,
które nie są konstruktywne i które nie pomogają mieszkańcom w wyborze
najkorzystniejszego wariantu obwodnicy w Wesołej, jeśli będzie taka
konieczność.
OPINIE MIESZKAŃCÓW NA TEMAT DECYZJI GDKiA:
GDDKiA wskazała WARIANT ZIELONY, kiedy WARIANT CZERWONY WOW od
dziesięcioleci występował w planach miejscowych miasta Wesoła, następnie
w planach strategicznych m. st. Warszawy i wreszcie, w 2007 r., został
wybrany do realizacji w prawomocnej decyzji podjętej przez Ministerstwo
Rozwoju Regionalnego w uzgodnieniu z Państwowym Woj. Inspektorem
Sanitarnym w Warszawie i Wojewodą Mazowieckim. (Do realizacji wariantu
nie doszło z powodu długotrwałego procesu sądowego, którego przedmiotem
były błędy urzędnicze.) Wskazując wariant zielony jako „preferowany”,
GDDKiA narusza wyżej opisane status quo, na podstawie którego inwestorzy
w Wesołej od dziesiątków lat wybierali lokalizacje swoich domów.
Wariant preferowany przez GDDKiA zniesie z powierzchni ziemi wiele
hektarów dość wiekowego lasu wraz z ujarzmionymi przezeń unikatowymi
ruchomymi wydmami, które ciągną się od cmentarza po Szkopówkę. Las ten
pełni rolę parku miejskiego i całorocznego terenu rekreacyjnego dla
mieszkańców oraz uczniów szkół i przedszkoli Woli Grzybowskiej, Centrum i
Groszówki. Resztka niewyciętych drzew nie będzie już lasem, tak jak WOW
na nasypie nie będzie wydmą. Pojawi się ieprzekraczalna przeszkoda,
która na zawsze rozdzieli trzy tradycyjnie spójne osiedla Wesołej.
Oprócz nieodwracalnego zniszczenia krajobrazu, wariant ten będzie
szkodliwie oddziaływał na całą ludność wymienionych osiedli. Można to
sobie dobrze wyobrazić kreśląc na mapie Wesołej pasy o szerokości 500 m
po obu stronach „preferowanego” wariantu. Razem powstaje korytarz o
szerokości 1 km, w którym drastycznie wzrośnie ryzyko zachorowania na
szereg nowotworów, przewlekłe choroby układu oddechowego i układu
krążenia. Będzie to dotyczyło dorosłych, a w jeszcze większym stopniu –
dzieci. Zainteresowanym pozostawiam obliczenie, o ilu mieszkańców
chodzi. Hałas też będzie poważnym problemem, zwłaszcza po tym, jak
Ministerstwo Ochrony Środowiska poluzowało normy hałasu. Obecnie
znacznie trudniej „zasłużyć” na ekrany dźwiękochłonne.
GDDKiA twierdzi, że „preferowany” wariant jest tańszy od tego drugiego.
Mówi się, że różnica w kosztach wynosi 230 milionów złotych. Taka kwota
oczywiście robi wrażenie na nas, przeciętnych zjadaczach chleba.
Tymczasem należy to porównać z kosztem całej inwestycji, który dla
odcinka od Drewnicy do Zakrętu ma wynieść od 1,15 do 1,32 miliarda (!)
złotych. W dodatku warianty różnią się nie tylko tunelem, który
występuje w wariancie czerwonym, lecz także obecnością węzła w projekcie
wariantu czerwonego. Trudno zatem argumentować, że wariant istotnie
podrożał z powodu tunelu, który jest nieodzownym elementem wariantu
czerwonego.
Maciej z Wesołej
RÓŻNICE MIĘDZY WARIANTEM ZIELONYM I CZERWONYM
Pozwól , że wytłumaczę Ci różnice między tymi dwoma wariantami. Chodzę,
biegam i jeżdżę na rowerze po tym terenie od lat, więc trochę się
orientuję jak jest użytkowany. Dodatkowo wykształcenie z zakresu
psychologii środowiskowej pozwala mi spojrzeć na sprawę trochę szerzej.
Jest duża różnica między „wyciętym lasem” i przeciętą przestrzenią w obu
wariantach. Wariant CZERWONY między al. Piłsudskiego i ul. 1. Praskiego
Pułku prowadzi głównie przez tereny hipodromu. Te tereny i tak są
bardzo słabo dostępne i rzadko użytkowane przez większość mieszkańców.
Nie prowadzą tędy również prawie żadne „szlaki komunikacyjne” Obszar ten
jest w pewnym sensie martwy społecznie. Mieszkańcy tracąc go tracą
niewiele. (…)
Wariant nowy (ZIELONY) najpierw biegnie przez ujęcia wody w Sulejówku
(to osobny problem bo o ile się orientuję mieszkańcy niestety nie bardzo
chcą uwierzyć, że woda z Wisły, którą mają dostać w zamian będzie
„zdrowsza i smaczniejsza”).
Natomiast główny problem polega na tym, że potem droga wg projektu
biegnie wzdłuż „zielonej osi” Wesołej. Czyli niezbyt szerokiego, lecz
długiego na kilka kilometrów pasa lasu, wzdłuż którego skupiają się
osiedla Wesołej. To jest obszar bardzo intensywnie użytkowany
społecznie.
Użytkowany zarówno do rekreacji jak i do codziennej komunikacji
(przemieszczanie się między osiedlami, dojścia do komunikacji miejskiej,
do kościoła), jest również zielonym zapleczem dla co najmniej dwóch
szkół.
Poprowadzenie drogi przez ten obszar z jednej strony spowoduje
zniszczenie wspomnianych wyżej szlaków komunikacyjnych między osiedlami
(pozostanie tylko jedno połączenie przez ul. 1. Praskiego Pułku)
niszcząc naturalne powiązania społeczne.
Z drugiej strony ten obszar kompletnie przestanie pełnić swoje funkcje
rekreacyjne. Las w tym miejscu jest na tyle wąski, że po przeprowadzeniu
drogi, po odcięciu tak dużego procenta zieleni nie będziemy mieli
„reszty lasu” a jedynie „zalesione okolice drogi”.
Wracając do porównania wariantów można powiedzieć , że wycięcie kawałka
lasu w wariancie CZERWONYM to jak katastrofa tankowca na morzu, ropa się
rozleje, będzie źle, ale morze to przeżyje. ZIELONY wariant obwodnicy
to jakby ten sam tankowiec rozbić na jeziorze. Nie pozostanie już nic.
Wszystkim Warszawiakom, którzy nie rozumieją mieszkańców Wesołej, czemu
przeszkadza im wycięcie „małego lasku tam gdzie mieszka mniej ludzi”
proponuje takie ćwiczenie myślowe: czemu nie zbudować nowej drogi w
Warszawie przez Łazienki lub Pola Mokotowskie ?
Kawał wolnej przestrzeni, nie trzeba wyburzać żadnych domów. Dla
większości mieszkańców Wesołej nasza „zielona oś” to właśnie nasze
Łazienki i nasze Pola Mokotowskie.
Pomijam w tych rozważaniach brak węzła przy ulicy 1. Praskiego Pułku,
który dodatkowo oburza wielu mieszkańców (droga u nas, ale nie dla nas).
Rozumiem, że wariant stary jest droższy. Ale to ma być wybudowane tylko
raz. Ta droga nie zmieni przebiegu za 5, 10 czy 20 lat. Zróbmy to
dobrze.
Adam Foland, psycholog środowiskowy
Wschodnia obwodnica Warszawy bez tunelu i węzła w Wesołej, za to
przez sam środek dzielnicy – arogancka decyzja drogowców łamie
wcześniejsze ustalenia. Czy to celowa robota, żeby strawić kolejne lata
na kłótniach z mieszkańcami i nie budować wcale?
Michał Mrzygłocki
RAMKI:
W sumie warszawski ring będzie miał około 82 km długości. Do użytku
oddano już 38 km, kolejne 6,8 jest w fazie realizacji. Premier Ewa
Kopacz ogłosiła w swoim expose, że do 2020 r. zostanie oddana cała
obwodnica Warszawy.
Wschodnia Obwodnica Warszawy (WOW) będzie trasą ekspresową zamykającą od
wschodu ring warszawskiej obwodnicy ekspresowej. Inwestycja
zlokalizowana jest w całości na terenie województwa mazowieckiego i
przebiega przez tereny czterech powiatów: wołomiński (m. Marki, m. i gm.
Ząbki oraz m. Zielonka), m. st. Warszawa (dzielnice: Warszawa-Rembertów
i Warszawa-Wesoła), miński (m. Sulejówek) oraz otwocki (gm. Wiązowna).
Podstawowe parametry techniczne:
• Klasa funkcjonalno techniczna: S (ekspresowa)
• Długość drogi: około 19 km
• Przekrój docelowy: 2 x 3 pasy ruchu
• Szerokość pasa ruchu: 3,5 m
• Szerokość pasa awaryjnego: 2,5 m
• Szerokość pasa dzielącego: 4,0 m
• Prędkość projektowa: Vp=100km/h