Historia
W otoczeniu poligonu wojskowego, około 2,5km od północnej granicy Wesołej i w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru Natura 2000 – Poligon Rembertów znajduje się teren, który został wyłączony spod władzy wojska i wydzierżawiony przez nadleśnictwo Drewnica prywatnemu przedsiębiorcy który wywiózł tam setki tysięcy ton odpadów, gównie osadów ściekowych z oczyszczalni Czajka i popiołów z elektrociepłowni ( tu archiwalny artykuł o początkach wysypiska z 2000r). Obiekt oficjalnie nosi nazwę „rekultywacji wyrobiska. „Rekultywacja” polega jednak na wypełnieniu zalanej niecki po wydobyciu piasku odpadami niebezpiecznymi sanitarnie i zawierającymi bardzo duży ładunek metali ciężkich (ołowiu i kadmu). Bezpośredni kontakt odpadów ze zbiornikiem wodnym jest widoczny gołym okiem i został utrwalony na filmie który nakręciliśmy tam z sąsiadami w 2103r i udostępniliśmy na You Tube. Film pokazuje wysypisko oraz bogactwo przyrodnicze terenu w którym zostało umieszczone. Na filmie widoczna jest m.in kolonia jaskółek brzegówek która kilka dni potem została zniszczona, za pomocą koparki.
Podjęte działania
Prosiliśmy w 2013 roku Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i Wojewodę Mazowieckiego Jacka Kozłowskiego (PO) o inspekcję w tym miejscu. Wojewoda obiecał nam ją przed kamerami.
Wkrótce potem RDOŚ wstrzymał postępowanie twierdząc że nie ma na tym terenie kompetencji zaś Wojewoda odmówił argumentując że dokumentacja obiektu jest poprawna a WIOŚ zapewnia, że wody są czyste. Tymczasem pomiary prostym zestawem do badania wody w akwariach wykryły drastyczną alkalizację: pH9 (podczas gdy wody naturalne mają pH poniżej 6) i obecność znacznych ilości chlorków (zasolenie), które w wodach śródlądowych nie powinny występować.
Mimo braku obiecanej inspekcji w następstwie tych działań wywożenie odpadów ustało.
Najnowsze wydarzenia
W maju 2015r po dłuższym okresie wstrzymania prac na wysypisku, mieszkańcy Rembertowa zasygnalizowali nam przejazdy następnych ciężarówek ze szlamem. 4 czerwca 2015r byliśmy na wysypisku i stwierdziliśmy że świeży szlam tam jest, został wyłożony na goły piasek i wydziela silne odory. Na hałdach odpadów zaobserwowaliśmy rośliny inwazyjne, skrajnie niepożądane na chronionych obszarach (rdestowiec sachaliński i kolczurka klapowana) oraz siewki konopii, których obecność zgłosiliśmy policji. Obserwacje te przekazaliśmy do właściwych organów ochrony środowiska (RDOŚ Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska) i przekazaliśmy wielu organizacjom zajmującym się ochroną środowiska (m.in WWF, Greenpeace). Otrzymaliśmy odpowiedź RDOŚ o ponownym podjęciu postępowania. Czekamy na wyniki..